Pozycja na motyla jest ulubioną aktywnością seksualną wielu par. Jest nieskomplikowana, przyjemna dla obojga partnerów, a przy tym prezentuje się wyjątkowo seksownie i romantycznie. Przekonaj się, jak wygląda pozycja na motyla!
Starożytny hinduski traktat „Kamasutra” zawiera w sobie wiele ciekawych pozycji seksualnych, które do dziś są chętnie wypróbowywane przez zakochane pary. Jedną z ciekawszych propozycji jest seks na motyla – pozycja dająca wyjątkową rozkosz, prezentująca się nad wyraz efektownie, a ponadto niewymagająca wielkich zdolności akrobatycznych. Zapoznaj się z poniższym tekstem i sprawdź, jak wygląda pozycja na motyla oraz jakie są jej wady i zalety.
Jak wygląda pozycja na motyla?
Seks na motyla pod wieloma względami przypomina najsłynniejszą pozycję łóżkową, czyli misjonarza (nazywanego także niekiedy mnichem). Podczas „motylka” kobieta kładzie się na plecach; może do tego wybrać skraj łóżka albo, jeżeli para ma ochotę urozmaicić zabawę, stół w jadalni. Ważne, aby jej pośladki znajdowały się jak najbliżej krawędzi podłoża, tak, aby partner miał łatwy dostęp do jej krocza. W tym czasie mężczyzna staje naprzeciwko kochanki i unosi jej nogi, tak, aby położyć je sobie na ramionach. Jeżeli jest to zbyt niewygodne lub nieosiągalne (np. ze względu na dużą różnicę wzrostu) kobieta może także ugiąć lekko nogi w kolanach i „zawiesić” po bokach partnera.
Nazwa tej pozycji najprawdopodobniej nawiązuje do wyglądu pary, która, podczas aktu seksualnego, pod pewnym kątem rzeczywiście przypomina motylka.
Nie tylko dla par heteroseksualnych
Chociaż podany przykład opisuje akt pomiędzy kobietą i mężczyzną, nic nie stoi na przeszkodzie, aby angażowały się w niego także pary w związkach jednopłciowych. W takim wypadku możliwe jest np. seks analny albo wypróbowanie dildo/wibratora. Ponadto partnerzy w związkach heteroseksualnych mogą wykorzystać pozycję motyla do spróbowania „zamiany ról”, czyli peggingu – niezapomniane wrażenia gwarantowane!
Zalety pozycji seksualnej na motyla
Gra z dominacją i uległością
Omawiana pozycja pozwala na kontrolowanie penetracji osobie znajdującej się na górze. Dzięki temu ma okazję poczuć pełnię władzy, która może być wyjątkowo podniecającym elementem aktu seksualnego. Z kolei osoba, która leży na łóżku (lub stole) może sprawdzić, jak to jest być stroną uległą. Taka gra jest dobrym sposobem na uczynienie seksu jeszcze bardziej ekscytującym doświadczeniem.
Kontakt wzrokowy
Utrzymywanie kontaktu wzrokowego podczas zbliżenia bywa bardzo ważne dla wielu osób. Ten element aktu seksualnego pozwala na nawiązanie niezwykłej więzi i poczucie bliskości między kochankami. „Motyl” jest pod tym względem idealną pozycją.
Nie tylko seks waginalny
Większość par heteroseksualnych, które uprawiają seks na motyla, angażuje się w stosunek waginalny. Nie jest to jednak jedyna opcja! „Motylek” doskonale nadaje się dla osób, które chcą spróbować seksu analnego. Doznania, które płyną z takiego aktu zostają wzmocnione przez kontakt wzrokowy, a to, jak już wspominaliśmy, jest dla wielu par wyrazem czułości i bliskości.
Głęboka penetracja
Omawiana pozycja jest doskonałą propozycją dla osób, które czerpią przyjemność z głębokiej penetracji. Przyjemność z takiej stymulacji czerpią zarówno kobiety, jak i mężczyźni; co więcej, „motyl” pozwala także na pogłębienie doznań: wystarczy, że strona aktywna złapie i przyciągnie bliżej siebie górną część ud osoby na dole. Można wówczas znacząco zwiększyć moc oraz tempo pchnięć – taki trik sprawdzi się szczególnie wśród par, które uwielbiają ostrzejszy, bardziej intensywny seks.
Dodatkowe pieszczoty podczas seksu
Pozycja „motyl” jest jedną z konfiguracji, które umożliwiają kochankom dodatkową stymulację stref erogennych. Kobieta może zająć się pobudzaniem swojej łechtaczki czy sutków, co na pewno pozwoli jej osiągnąć orgazm – u większości pań sam seks waginalny nie wystarcza, aby szczytować. Jeżeli mężczyzna ma wolne ręce, tzn. nie podpiera w danym momencie ud czy bioder partnerki, także może pomóc jej w pieszczotach – kochanka na pewno to doceni.
Wady seksu na motyla
Niestety nie istnieją pozycje seksualne, które byłyby dopasowane do potrzeb każdego człowieka. Podobnie jest z pozycją motyl – chociaż niesie ona za sobą wiele pozytywnych wrażeń, dla niektórych osób może być ona nieco mniej przyjemna. Sprawdź, jakie wady „motylka” wymieniane są najczęściej.
Dyskomfort dla strony aktywnej
Chociaż pozycja na motyla nie jest trudna i nie wymaga od uczestników zdolności ekwilibrystycznych, nie oznacza to, że nie bywa męcząca – szczególnie jeżeli w akt angażują się osoby o słabej kondycji. Osoba, która jest w seksie stroną aktywną, wykonuje całą pracę – nie tylko ze względu na ruchy frykcyjne, ale także podtrzymywanie nóg partnera bądź partnerki. Ponadto pozycja stojąca także może, na dłuższą metę, być nie do końca komfortowa.
Problem głębokiej penetracji
Mimo że, jak wspominaliśmy, dla wielu osób głęboka penetracja jest bardzo przyjemna, nie każdemu ona odpowiada. Problem dotyczy głównie kobiet; zdarza się, że przez specyficzną budowę anatomiczną, podczas penetracji odczuwają one dyskomfort, a nawet ból. Zazwyczaj jest to wina tzw. tyłozgięcia macicy. W przypadku “motyla” wystąpienie nieprzyjemnych doznań jest jak najbardziej możliwe – warto wówczas poszukać innej pozycji.
Pozycja na motyla – podsumowanie
„Motyl” nie należy do najtrudniejszych pozycji seksualnych; jest ona za to bardzo przyjemna dla obojga partnerów. Ponadto prezentuje się bardzo namiętnie i może być doskonałym urozmaiceniem podstawowej pozycji misjonarskiej. Jeżeli ty i twój partner poszukujecie
Zobacz także:
- Pozycja na raka – popularna „zwierzęca” pozycja seksualna. Dowiedz się, jak wygląda i komu może spodobać się seks na raka
- Boczne siodło – pozycja warta poznania. Na czym polega?
- Pozycja na słonia – gorący seks rodem z Kamasutry. Dowiedz się wszystkiego o tej pozycji seksualnej
- Pozycja na pająka – seks rodem z Kamasutry. Na czym polega ta pozycja seksualna?
- Pozycja na byka – seks dla prawdziwych torreadorek! Zobacz, jak wygląda pozycja i poznaj jej wady oraz zalety